mi bardizej hcodzi,że osoba nastawiona gospodarczo ,ma wiecej zlota wiecej surowców dlatego powinna sprzedawać innym z sojsuzu po nizszych cenach i tak samo w czasie wojny kupowac. Ja tez mam wojsko ,a surke produkuje jak kazdy:)

no przeciez trzeba miec wojo zeby nie byc farma

ja i moi hoplici postanowiliśmy uprawac farmy swoje i sąsiadów:)))
ja się wojska nie pozbędę bo nie mam ochoty byc czyjąś farmą a sórowce i badania mam prawie na max włonczone , mnie tam wystarcza przypływ 200 złota na godz nie muszę miec więcej a militarnie i tak staram się pomagac w miarę możliwości
handlarza nie buduję bo mi szkoda miejsca na ten barak w mieście więc raczej kupcem nie będę

a moje zdanie powtórzę jeszcze raz ten podział to jakieś tylne wyjście z sytuacji bo parę osób stwierdzi że i tak wojska produkowac nie będzie to to jest ta furtka dla nich>>>>ja jestem za ustaleniem limitów wojska jakie każdy powinien posiadac wprost proporcjonalnie do swoich pkt RO a to moję przykładowe punktacje :
10k RO>500pkt RG
15k RO>700pkt RG
20k RO>900pkt RG
25k RO>1100pkt RG  itd
jeśli każdy by miał to minimum to jest wielkie prawdopodobieństwo że nie zostanie czyjąś farmą a i tak w miarę jest dobrze rozbudowany to utrzyma przychód kasy na poziomie około 500 złota na 1 godz dodatkowo jego wojsko pozwala mu na to iż może sobie farmic sąsiadów prawie na luzie

Chyba nie zrozumieliście Primo. Osoba grająca ekonomicznie również posiada wojsko, tylko w mniejszej ilości pozwalającej wytrwać 2-3 rundy w razie walki i wtedy osoby militarne bronią takiego gracza, a ten w zamian oddaje swoje surowce po atrakcyjnych przelicznikach/cenach.
Ale powiem, że ekonomia i budowanie budyneczków w naszym sojuszu nie powino mieć miejsca. Powiem wam tak najlepsza opcja w grze którą każdy z was powinien obrać i wielu to już zrobiło to system agresywno-ekonomiczny. Posiadacie dużą ilość wojska (np tak jak Kotty podał) surowce ustawione tak by był przychód 200-300 zł/h i tym wojskiem jeździmy od wyspy do wyspy agresywnie farmimy, a jeśli zaczyna brakować farm to tworzymy nowe rozwalająć armię dobrym graczom (właśnie tak jak robi to Enemy) i plądrujemy. Zarabowane surowce dajemy na rozbudowy kluczowych budynków ratuszy, tawern, muzeów, kryjówek co w późniejszym czasie pozwala na zwiększenie wojska.

Ja tylko czekam 15h kasuję łuczników i piechurów a zaczynam produkcję strzelców;)